sobota, 26 września 2015

Loteria od Ministerstwa Finansów!

Już za kilka dni, a dokładniej 1 października, ruszy Narodowa Loteria Paragonowa organizowana przez Ministerstwo Finansów. Projekt jest sygnalizowany jako edukacyjny. Za zadanie ma uświadomić obywatelom, że podczas każdego zakupu towarów i usług płacimy podatki, a dowód sprzedaży pod postacią paragonu fiskalnego jest świadectwem ich zapłacenia oraz uczciwie przeprowadzonej transakcji. Uzyskanie paragonu nie tylko ułatwia więc złożenie ewentualnej reklamacji, ale świadczy o tym, że odpowiednia część zapłaconej kwoty trafi do budżetu państwa. Nie jestem do końca przekonany, że taka wiedza przyczyni się do intensywniejszego wystawiania paragonów w kraju... Wróćmy jednak do samej loterii.

Każdy pełnoletni obywatel ma prawo wziąć w niej udział. Wystarczy dokonać zakupu towaru lub usługi za kwotę min. 10 zł, odebrać paragon, a następnie zarejestrować go na stronie www.loteriaparagonowa.gov.pl (która zostanie uruchomiona wkrótce). Za niedługo będzie także można zapoznać się ze szczegółowym regulaminem. Póki co wiadomo, że wygrać będzie można samochody (16), laptopy (72) i tablety (84). Co ciekawe, oprócz nagrody dla posiadacza zwycięskiego paragonu, przewidziano upominek dla sprzedawcy. Pierwsze losowanie już w listopadzie. Loteria potrwa rok, chociaż przewiduje się możliwość jej przedłużenia o kolejne pół roku. Pula nagród nie poraża, ale żeby wygrać nie musimy się zbytnio namęczyć.

Jak już wspomniałem, projekt jest edukacyjny. Ma za zadanie wyrobić w nas zwyczaj zabierania paragonów i domagania się ich w przypadku, gdy ich nie dostaniemy. Dzięki temu mamy wpływ na stan budżetu, a także wspieramy uczciwych przedsiębiorców i eliminujemy szarą strefę.

Loteria tego typu jest zupełną nowością w Polsce, ale na świecie wiele krajów organizowało już podobne zabawy. Zabawne, że zazwyczaj były to kraje drugiego i trzeciego świata - między innymi w Azji czy Ameryce Południowej, które zdecydowanie nie radzą sobie ze ściągalnością podatków. W tych krajach loterie przyczyniają się do znacznego zwiększenia ściągalności publicznych danin. Eksperymenty z loterią przeprowadziły też niedawno niektóre kraje Unii Europejskiej, takie jak Portugalia czy Słowacja. Oba deklarują, że osiągnęły znaczącą poprawę ściągalności podatku VAT. Trzeba jednak przyznać, że te dwa kraje są w o wiele gorszej sytuacji pod względem ściągalności podatków niż Polska.

Czy możliwość wzięcia udziału w loterii naprawdę sprawi, że Polacy zaczną domagać się paragonów? Skoro paragonów można mieć na pęczki z tytułu codziennych zakupów, to czy kogoś szczególnie zaboli że raz nie dostanie od nieuczciwego przedsiębiorcy? Jak będzie w istocie, przekonamy się za kilka miesięcy.

A czy wy będziecie brali udział w narodowej loterii?

Zdjęcie: Steven Depolo

7 komentarzy:

  1. ciekawe...w ogóle zapomniałem o czymś takim, ciekawe kto wygra :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe. Podejrzewam, że to bardzo surrealistyczne uczucie wygrać samochód w loterii organizowanej przez ministra finansów ;-).

      Usuń
    2. Ja wygram, pracuję w abc i mam mnóstwo paragonów, których ludzie po prostu nie biorą także zamierzam je wykorzystać ;)

      Usuń
    3. Życzę powodzenia... Ale to loteria, równie dobrze może wygrać ktoś, kto zarejestruje jeden paragon :-).

      Usuń
  2. Zawsze nas będą w konia robić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, takie jest życie... Trzeba się pilnować na każdym kroku...

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdopodobieństwo wygranej jest małe, a to czy jan czy stefan teraz weźmię od swojego fryzjera paragon czy nie to i tak zalezy od jego decyzji albo dogadania sie miedzy sobą

    OdpowiedzUsuń