Zewsząd jesteśmy zasypywani ofertami, które wydają się być szalenie atrakcyjne. Abonament za złotówkę. Rachunki obcięte o połowę. Dwa razy więcej usług za tę samą cenę. Wystarczy tylko zdecydować się i podpisać umowę. Zazwyczaj umowa podpisywana jest na wiele miesięcy... a genialna oferta kończy się już po kilku.
Przykłady? Bez liku:
- Netia - Hipnotyzująca promocja: Internet z telefonem za 2 zł miesięcznie. Przez 6 miesięcy. A umowa na 24 miesiące. Od siódmego miesiąca zapłacimy 94 złote. Średnio: 71 złotych.
- Orange - 2 x więcej: Dwa razy więcej minut w każdym abonamencie, np. w abonamencie 25 zł przez 6 miesięcy. A umowa na 24 miesiące. Średnio 1,25 raza więcej minut.
- Telekomunikacja Polska: Plan tp doMowy 60 z rabatem 50%. Przez 6 miesięcy. Umowa na 24 miesiące. Średnio: taniej o 12,5%.
- Play - 2 razy więcej złotówek w ramach abonamentu. Przez 6 miesięcy. Umowa na 24 miesiące. Średnio 1,25 raza więcej złotówek.
- i wiele, wiele innych.
- klientowi łatwo skusić się na świetną ofertę, duże liczby ładnie wyglądają w reklamach i ustach sprzedawców, trudno też na pierwszy rzut oka ocenić jaka jest średnia cena usługi, wydaje się ona niższa niż jest w rzeczywistości,
- gdy po pierwszych kilku miesiącach przyzwyczaimy się do podwojonej ilości usług, trudno będzie się odzwyczaić; wtedy operatorzy będą z nas zdzierać już pełną stawkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz