wtorek, 5 stycznia 2010

Wyślij SMS, a wygrasz!

Ostatnimi czasy bardzo popularne stały się wszelkiego rodzaju loterie i konkursy w których bierze się udział wysyłając SMS-a. Oczywiście, nie takiego zwykłego SMS-a, ale specjalnego. To znaczy o podwyższonej opłacie. Dzięki temu można bardzo łatwo wygrać. No właśnie. Można?



Do napisania tej notki zainspirował mnie artykuł z "Wprost": Jak wygrywać konkursy. Otóż okazuje się, że część organizatorów wprowadza w błąd potencjalnych uczestników.

Otóż istnieją co najmniej dwa rodzaje SMS-owych "konkursów":
  • Loteria. Z loterią jest problem ponieważ trzeba zapewnić wiarygodność losowania, załatwić zgodę Ministerstwa Finansów, zapłacić za możliwość zorganizowania takiej loterii. W zamian można stworzyć prawdziwą loterię: uczestnicy kupują losy, następuje losowanie, wylosowany szczęśliwiec otrzymuje nagrodę. Jest sprawiedliwie, przynajmniej w teorii, ale trudno wszędzie widzieć spiski.
  • Konkurs. Tu jest prościej dla organizatora. Nie trzeba bawić się w te wszystkie zezwolenia i opłaty. Dla uczestników wymyśla się zadanie. Zadanie nie może być zbyt trudne, bo to może zniechęcić potencjalnych uczestników do wzięcia udziału w konkursie. Zazwyczaj kończy się na: "Co to: po wodzie pływa, kaczka się nazywa?". Potem trzeba ustalić zasady konkursu. W tego typu zabawach chodzi o zysk organizatora, więc zazwyczaj kończy się na tym, że uczestnik z największą ilością poprawnych odpowiedzi wygrywa. W tym momencie mamy pole działania dla zawodowych graczy. W takim konkursie zwykły, naiwny śmiertelnik wysyłający jedną wiadomość za parę złotych nie ma żadnych szans. Składa się na nagrodę dla zwycięzcy.
Jak to funkcjonuje dokładnie, można dowiedzieć się z artykułu. Dlatego przed beztroską zabawą i wysłaniem SMS-a, warto zapoznać się z regulaminem, aby stwierdzić czy mamy do czynienia z loterią, czy z konkursem.

Warto jeszcze dodać, że wysłanie wiadomości na jakikolwiek konkurs zazwyczaj oznacza zgodę na otrzymanie mnóstwa wiadomości z reklamami. Będą nas one co kilka chwil namawiać do wysłania kolejnych SMS-ów. I kolejnych. I kolejnych. Aby później zrezygnować z otrzymywania wiadomości należy - oczywiście - wysłać kolejnego wysokopłatnego SMS-a o odpowiedniej treści. Zgodnie z prawem można też zrobić to pisemnie, wysyłając pismo na adres organizatora (jakoś nikt o tej możliwości nie wspomina, a czasami wychodzi taniej).

I mimo wszystko życzę powodzenia i wysokich wygranych w konkursach! :-)

5 komentarzy:

  1. polecam świetny artykuł nt. mechanizmów SMSowych konkursów i innych atrakcji (przepowiedni, wróżb itp.)

    http://wyborcza.pl/1,76842,6918215,Kocham_cie__Zabijmy_meza.html?as=1&ias=9&startsz=x

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponuję odróżnić konkursy organizowane chyba wyłącznie dla zysku organizatora od takich, które promują jakieś produkty (jogurty, proszki do prania, napoje). W przypadku tych drugich wszystko jest zgodne z regulaminem (korporacje nie chciałyby, żeby kojarzono je z jakimikolwiek "przekrętami") - w zamian za szansę na nagrody, klient kupuje produkt, producentowi rośnie sprzedaż itd. Tutaj nie będziemy dostawać sms-ów co godzinę z zaproszeniem do kolejnych konkursów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z powyższym komentarzem. Wysłałem jakiś czas temu SMS-a na konkurs wedlowskiego Ptasiego Mleczka. Miałem stracha, czy nie zaczną mnie bombardować jakimś spamem, ale nie przyszedł żaden dodatkowy SMS z reklamą. Organizator nic na mnie nie zarobił, bo SMS kosztował tylko 61 groszy. No ale w notce nie było mowy o tego typu konkursach.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja gram czasem w loterii pusty sms i nie widze w tym nic zlego. Nikt nikogo nie zmusza nikogo do grania a skoro ktos widzi w tym mozliwosc zgarniecia gotowki to czemu nie?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jasna sprawa, jeśli ktoś chce to wolna ręka, tylko jedno jest najważniejsze, przeczytaj Pan regulamin bo w nim często jest, że 1 sms kosztuję 3zł a następny 30 ;), ja prawie sie nadziałem i moja kancelaria prawnicza wrocław prawie interweniowała. Ale teraz raczej staram się unikać takich zabaw, co njawyżej lotto raz na jakiś czas, czyt. 20 milionów :)

    OdpowiedzUsuń