niedziela, 22 lutego 2015

Cykl wyciskania klientów ruszył!

Jeszcze kilka lat temu banki nas rozpieszczały. Większość oferowała konta prowadzone za darmo i bezpłatne karty do rachunku. Karty kredytowe oprócz tego, że były bezpłatne, pozwalały użytkownikom otrzymać kilkuprocentowe zwroty za dokonane zakupy. Banki potrafiły wynagradzać klientów nawet kilkusetzłotowymi premiami za przeniesienie rachunku. Od jakiegoś czasu, wszystko to zniknęło. Co się stało?

Dla banków nastały trudniejsze czasy. Niskie stopy procentowe NBP ograniczyły możliwości zarobku na wysokooprocentowanych kredytach. Co więcej, od połowy 2014 roku obowiązywała niższa, 0,5%, a od końca stycznia tego roku tylko 0,3% opłata interchange. Jest to opłata, którą sklepy odprowadzają od każdej transakcji kartą do banków. Wcześniej wynosiła nawet 1,6%. Nie było dla nikogo wielką tajemnicą, że to właśnie z tej opłaty banki fundowały klientom te bonusy. Wygląda na to, że źródełko wyschło.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Na początku banki ograniczyły bądź zlikwidowały wszystkie bonusy dla klientów. Wyłączyły programy premiowe, money backi i prezenty, szczególnie dla obecnych klientów. Na tym jednak nie koniec. Od kilku miesięcy przez instytucje finansowe przetacza się fala wprowadzania i podwyższania różnorodnych prowizji i opłat.

Przykłady można wyliczać. mBank podwyższa opłatę za kartę debetową do eKonta do 6 złotych miesięcznie i jednocześnie podwyższa limit zwalniający z opłaty do 300 zł miesięcznie. ING Bank Śląski podwyższa limit zwalniający z opłat za kartę kredytową, również do 300 zł miesięcznie. PKO Bank Polski podnosi opłaty roczne za karty debetowe PKO Ekspres oraz karty kredytowe. W Credit Agricole drożeją karty i konta. Tak samo jest w wielu innych bankach.

Zmiany wyminone wyżej to dosyć standardowe zagranie banków. Zmiany potrafią być jednak bardziej wyrafinowane. Citibank Handlowy wprowadził opłatę miesięczną w wysokości 6 zł za... możliwość skorzystania z bankowej infolinii CitiPhone. To dosyć istotna informacja, szczególnie dla posiadaczy kart kredytowych, którym bank obiecał, że nie będą za nie płacić. No cóż, zapłacą za potencjalną możliwość kontaktu z infolinią. Klient Citibanku może jednak wykazać się refleksem i wyłączyć dostę do CitiPhone.

Nie wygląda to za dobrze, szczególnie dla klientów, którzy posiadają konta i karty różnych banków - zakładane w celu wykorzystania promocji lub przy okazji korzystania z innych produktów banków.

Warto w tym miejscu przytoczyć historię pewnego konta w Alior Banku. Pamiętacie reklamy Aliora, które informowały o możliwości płacenia rachunków bez prowizji w placówkach banku? Wszyscy, którzy skorzystali z takiej możliwości, musieli sobie założyć rachunek techniczny "Rachunki bez opłat". Możliwe nawet, że zapłacili rachunek raptem raz czy dwa... Niespodzianka jest taka, że tenże techniczny rachunek stał się płatny - 6 zł miesięcznie. Podejrzewam, że jest mnóstwo klientów, którzy mają właśnie naliczane te opłaty, nie mając nawet świadomości, że posiadają takie konto.

Ostrzegam też, że jeśli w jakimś banku macie uruchomiony dostęp internetowy, informacja o podwyżkach może czekać na was w serwisie transakcyjnym. Jeśli nie logujecie się regularnie, nie macie szans się dowiedzieć o tym!

W kontekście tych wszystkich zmian, polecam każdemu klientowi banków, a szczególnie aktywnym klientom z wieloma produktami, zrobienie rachunku sumienia:
  • Czy posiadam jakieś produkty bankowe, których nie używam? Warto je zlikwidować.
  • Czy przy zakładaniu jakiejś karty kredytowej, lokaty, rejestru funduszu inwestycyjnego, itp. bank nie założył mi jakiegoś darmowego konta, rachunku technicznego, który potencjalnie może stać się płatny?  Warto sprawdzić i ewentualnie zamknąć niepotrzebne produkty.
  • Czy posiadam kilka kont, kart debetowych i kredytowych, które wymagają wykonania określonej liczby operacji bądź obrotu bezgotówkowego? Czy wykonuję na tyle transakcji w miesiącu, żeby spełnić warunki? Czy będę pamiętał o różnych cyklach rozliczeniowych i korzystaniu z różnych kart? Jeśli nie, warto część z nich zamknąć.
  • Czy loguję się regularnie do wszystkich serwisów transakcyjnych, do których mam dostęp? Jeśli nie, może nie potrzebuję ich wszystkich?
Życzę powodzenia w dokonywaniu przeglądu swoich produktów finansowych! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz